Obiecałam sobie pójść na urlop od fanfików. Uniwersum „Przeczuć”, które sama stworzyłam, też wymaga mojej uwagi. Czas najwyższy powiedzieć „dość” siedzeniu na łące i oglądaniu Czarnych Kotów goniących Biedronki. Zasiedziałam się w tej idyllicznej rzeczywistości, zapominając, że ta łąka znajduje się przy drodze, którą miałam podążać. Drodze ku kontynuacji „Przeczuć”.
Przy okazji skończenia kolejnego opowiadania fanowskiego (bagatela – tylko 39 tys. słów…) pomyślałam sobie, że być może nadszedł czas na kilka opowiadań z uniwersum „Przeczuć”? Może łatwiej będzie czytelnikom zrozumieć perypetie Elki Górskiej, jeśli książkę uzupełnię kilkoma opowiadaniami? Takimi z historiami pobocznymi, na które zabrakło miejsca w powieści?
Jestem bardzo ciekawa odbioru tych krótkich „Chwil”…
1 thought on “Uniwersum „Przeczuć””